Archiwum 17 maja 2015


maj 17 2015 kwiat
Komentarze: 0

 Wśród takiego rozbicia pan Albin zaczął poszukiwać ocalenia w knajpach,gdzie niekiedy

  można znaleźć wesołe towarzystwo i zabawić się cudzym dowcipem.Przypadł mu jakoś do
  smaku ten rodzaj spokojnego sybarytyzmu na nowym forum.Zaglądał naprzód dosyć pilnie
  Pod Daszek,gdzie,jak wiadomo,jadają śniadania i kolacje dziennikarze,literaci,artyści i
  rozmaity naukowy proletariat,który lubi wydać,a nie może częstokroć zarobić.Nie każdego
  tam ciągnie półmisek i butelka,więcej chęć spotkania ludzi,uprzyjemnienia sobie nudnego
  aktu odżywiania.Stosunków przyjaźni,koleżeństwa nikt zapewne nie poszukuje na tej
  drodze,ale spotkać się w knajpie z przyjacielem,kolegą jest równie dobrze,jak i gdzie
  indziej.Jeden drugiemu niemo wtedy mówi:"Bądź moim ulubionym kwiatem podczas
slodkoscii : :